niedziela, 15 stycznia 2012

Dotyk


Przeczytałam artykuł dotyczący bólu jaki może sprawić dotyk. Myślałam, że tylko ja mam takie dziwne stany, a okazało się, że ten problem dotyczy większej ilości osób.
Czyjś dotyk, choćby najbliższej osoby sprawia ból i to ból, który jest o wiele gorszy od fizycznego, bo nie można go niczym zagłuszyć. Każda pieszczota, każda czułość, która powinna sprawiać przyjemność, powoduje, że wszystkie komórki ciała krzyczą, by ta osoba przestała, krzyczą tak głośno, że nie można się skupić na niczym innym. Chce się uciec, schować… cokolwiek byle dalej. Związki, które wkraczają w sferę fizyczną są momentalnie kończone, ponieważ nawet miłość nie jest wstanie pokonać tego lęku, przez co cierpienie staje się tak duże, że trzeba je ukrócić. Wszystko to powoduje, że ma się wstręt do własnego ciała, do siebie. Poczucie winy, związana z tym, że nie można dać drugiej osobie tego czego pragnie i potrzebuje jest nie do zniesienia. Najgorsze jest to, że nie wiadomo z czego ten ból wynika oraz jak go się pozbyć.
Walka zajęła mi bardzo dużo czasu, nie jest jeszcze ostatecznie wygrana, ale na pewno przewaga jest już po mojej stronie.
Podstawowa zasada: Nic na siłę.
Psychika człowieka jest tak skomplikowana, że nie da się pokonać swoich lęków w 5 minut, trzeba nad nimi ustawicznie pracować, być cierpliwym i nie poddawać się, a wtedy na pewno uda się zwyciężyć nad demonami w swojej głowie. 

"W pustym dole, słyszę głosy.
Demony wołają moje imię.
Przyzywają mnie z cieni.
Próbują przyciągnąć mnie bliżej.
Ale wiem, nikt nie może wędrować w dół dołu.
To chorobliwe miejsce, dom dla tych, którzy zgubili swoją drogę.

Mój demon wzywa.
Mój demon mnie wzywa."

3 komentarze:

  1. o, to ciekawe o czym piszesz. nie wiedziałem, że coś takiego istnieje

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę, że pokonanie włąsnych lęków jest najtrudniejsze.
    Ja z moimi zmagam się od lat, raz z lepszym raz z gorszym skutkiem, warto walczyć, nawet wtedy kiedy się wydaje, ze już sie nie ma na to sił...bo zawsze sie potem okazuje, że jeszcze odrobinę więcej można z siebie wycisnąć

    OdpowiedzUsuń
  3. to jest prawda, ze swoich lekow nie da sie pokonac w 5 minut, ja do konca nawet nie znam swoich wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń